Zgoda pracodawcy na urlop na żądanie musi być wyraźna

Pracownik nie może rozpocząć urlopu bez zgody pracodawcy, przy czym zgoda ta może zostać udzielona nawet znacznie wcześniej niż pierwszy dzień urlopu. Odnośnie rozpoczęcia urlopu w terminie wynikającym z planu urlopów istotne są ewentualne regulacje prawa wewnętrznego – przy ich braku należy uznać, że pracownik uzyskał zgodę na rozpoczęcie urlopu poprzez samo ustalenie planu, nie ma konieczności ponownego ustalania z pracodawcą terminu urlopu. Ważne jest również pozyskanie wyraźnej zgody na urlop na żądanie, gdyż samo powiadomienie pracodawcy o tym urlopie nie jest wystarczające dla jego rozpoczęcia.

Urlopy wypoczynkowe powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Jeżeli plan urlopów nie jest tworzony, terminy wykorzystywania urlopów ustalane są przez pracodawcę po porozumieniu z pracownikiem. Przepisy kodeksu pracy przewidują także tzw. urlop na żądanie, czyli nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym udzielane w terminie wskazanym przez pracownika.

 

Urlop wynikający z planu 

Plan urlopów to ustalone z wyprzedzeniem na przyjęty w nim okres terminy urlopów wypoczynkowych.

Uchwała SN z 6 marca 1980 r. (sygn. akt V PZP 7/79):

Nie jest konieczne oddzielne zawiadomienie pracownika o terminie urlopu wypoczynkowego, jeżeli plan urlopu został podany do wiadomości pracownika w sposób przyjęty w zakładzie pracy.

Wbrew wyrażanemu niejednokrotnie poglądowi, planowi urlopu nie można przypisywać jedynie roli organizatorskiej. Artykuł 163 § 1 k.p. stanowi bowiem, że urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów, a z przepisów art. 162 i 165 k.p. wynika, że przesunięcie terminu urlopu nastąpić może tylko w szczególnych sytuacjach. Wskazuje to na wiążące strony znaczenie planu urlopów.

 

Ważne! Jeżeli przed rozpoczęciem określonego w planie terminu urlopu podanego pracownikowi do wiadomości zakład pracy nie zawiadomi pracownika o przesunięciu terminu urlopu, pracownik ma prawo rozpocząć i wykorzystać urlop w zaplanowanym terminie. W sytuacji, gdy nie zachodzą okoliczności uzasadniające przesunięcie urlopu pracownik nie tylko może, ale i powinien wykorzystać urlop w planowanym okresie, a pracodawca w terminie zaplanowanego urlopu może nie dopuścić go do wykonywania pracy.

 

Pracodawca może jednak w ramach ustalanej w regulacjach wewnątrzzakładowych procedury udzielania urlopów wprowadzić obowiązek odrębnego poinformowania o rozpoczynaniu urlopu, w tym także nałożyć formę wniosku urlopowego. W takiej sytuacji niezachowanie procedury przez pracownika stanowić będzie naruszenie obowiązków pracowniczych.

 

Przykład: Pracownik miał zaplanowany w stworzonym na początku roku planie urlop od 1 do 15 kwietnia. Nie wystąpiły okoliczności skutkujące brakiem możliwości rozpoczęcia urlopu (usprawiedliwiające nieobecność w pracy lub informacja od pracodawcy o powstaniu szczególnych potrzeb skutkujących koniecznością przesunięcia urlopu – art. 165 i 164 k.p.). 1 kwietnia pracownik nie przyszedł do pracy. Skontaktował się z nim pracodawca z zarzutami, że pracownik naruszył podstawowe obowiązki, gdyż każdorazowo obowiązany jest złożyć wniosek urlopowy.

Taki obowiązek może wynikać z obowiązujących w zakładzie pracy wyraźnie ustalonych zasad wewnętrznych, wynikających w szczególności z regulaminu pracy bądź ewentualnie ustalonych, powszechnie znanych pracownikom zwyczajów. W innych przypadkach pracownik nie ma obowiązku składania wniosku urlopowego – termin urlopu został już ustalony w planie.

 

Urlop bez planu i urlop na żądanie

W przypadku braku planów urlopów terminy urlopów są ustalane na bieżąco, najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest składanie wniosków urlopowych i ich akceptacja (lub odmowa akceptacji) przez pracodawcę. Pracownik nie może przyjąć, że złożenie wniosku jest wystarczające i rozpocząć urlop bez jego udzielenia przez pracodawcę. Tak konsekwentnie wskazuje się w orzecznictwie sądowym, przykładowo wyrok SN z 5 grudnia 2000 r. (sygn. akt I PKN 121/00)zawiadomienie pracodawcy o rozpoczęciu zaległego urlopu wypoczynkowego nie usprawiedliwia nieobecności pracownika w pracy. Naruszenie przez pracodawcę obowiązku udzielania pracownikowi urlopu wypoczynkowego za dany rok do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego (obecnie do końca września – dopisek autora), nie uprawnia pracownika do rozpoczęcia po tym terminie urlopu bez zgody pracodawcy.

Dotyczy to także urlopu na żądanie. Sąd Najwyższy w wyroku z 22 listopada 2018 r. (sygn. akt II PK 199/17) wskazał, że podmiotem kreującym zaistnienie urlopu wypoczynkowego pozostaje pracodawca. Znaczy to tyle, że pracownik nie może korzystać z tego prawa – w tym także w ramach tzw. urlopu na żądanie bez jego udzielenia.

 

Ważne! Rozpoczęcie urlopu na „żądanie” przed udzieleniem go przez pracodawcę może być uznane za nieusprawiedliwioną nieobecność w pracy, będącą ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 par. 1 pkt 1 k.p. (wyrok SN z 16 września 2008 r., sygn. akt II PK 26/08).

 

Specyfika  konstrukcji urlopu na żądanie nakłada na pracodawcę obowiązek natychmiastowej właściwie reakcji na wniosek pracownika i – co do zasady – udzielenie urlopu na żądanie.

Jak podkreśla SN w wyroku z 22 listopada 2018 r. (sygn. akt II PK 199/17), rygory wynikające z art. 1672 k.p. mogą zostać złagodzone przez odpowiednie postanowienie regulaminu pracy albo przyjętą u pracodawcy praktykę zakładową (zwyczaj).

 

Przykład: W regulaminie pracy przyjęto, że wniosek o urlop na żądanie przekazany może zostać w jakikolwiek sposób (pisemnie, mailowo, telefonicznie), w razie zaś odmowy udzielenia tego urlopu pracodawca niezwłocznie po otrzymaniu wniosku informuje o tym pracownika. Brak reakcji ze strony pracodawcy uznano w regulaminie za równoznaczne z udzieleniem urlopu.

 

Podstawa prawna: