Dłuższy termin na wznowienie postępowania podatkowego

Miesięczny termin na wniesienie żądania wznowienia postępowania ze względu na wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, liczony od daty publikacji tego wyroku w Dzienniku Urzędowym UE, jest zbyt restrykcyjny. Należy więc przyjmować, że podatnik ma na złożenie tego żądania trzy miesiące, a nie jeden – wyrok NSA z 11 sierpnia 2022 r., sygn. akt I GSK 3365/18.

Ilu podatników czyta na bieżąco Dziennik Urzędowy UE? Jesteśmy przekonani, że żaden. Innymi słowy, informacje o wyrokach TSUE, które mogą mieć znaczenie w polskich rozliczeniach podatkowych, co dotyczy zwłaszcza VAT i akcyzy, pozyskiwane są z drugiej ręki, a tym samym zazwyczaj z opóźnieniem. Dlatego termin jednego miesiąca liczonego od zdarzenia, którego nikt nie śledzi, jest nieżyciowy. Nieżyciowe są również dywagacje WSA w Gliwicach, z których można by wyprowadzić wniosek, że podatnik powinien na stałe zatrudniać prawnika albo doradcę na wypadek ewentualnego ukazania się wyroku TSUE, który może mieć znaczenie dla rozliczeń tegoż podatnika. Przecież taki wyrok zdarza się nieczęsto.

Reasumując, rozstrzygnięcie sprawy przez NSA należy przyjąć z aplauzem, bo jest przykładem odważnego, rozsądnego i dobrze umotywowanego stosowania prawa. Jest odważne, bo stanowi odejście od litery prawa w stronę ogólnych zasad, które przepisy prawa powinny spełniać.

Musimy jednak podkreślić, że omawiany wyrok jest unikalny, gdyż, jak widać zresztą po wyroku sądu I instancji, sądy skłonne są trzymać się litery prawa, czego skądinąd potępiać w czambuł nie można. Tak więc sprawę analogiczną do opisanej można równie dobrze przegrać (zob. np. trzymający się terminu 1 miesiąca wyrok NSA z 11 sierpnia 2022 r., sygn. akt I GSK 3365/18). Można tylko mieć nadzieję, że omówiony wyrok będzie naśladowany w późniejszych wyrokach sądów administracyjnych, a więc utworzy się korzystna dla podatników linia orzecznicza. Póki co, zdecydowanie bezpieczniej jest zmieścić się w terminie 1 miesiąca.